
Praktycznie już od listopada jesteśmy bombardowani reklamami produktów, które mają uczynić nasze Święta Bożego Narodzenia wyjątkowymi, wręcz idealnymi, podobnymi do tych widzianych w kolorowych reklamach. Spoty telewizyjne, świąteczne treści w social mediach, dekoracje w centrach handlowych i niekończące się promocje sprawiają, że łatwo ulec pokusie zakupów. Coraz częściej czujemy presję, aby kupować więcej – droższe prezenty, bardziej wyszukane dekoracje, czy kolejne zestawy gadżetów kuchennych, które po sezonie świątecznym lądują na dnie szafy.
Wiadomo, że tradycja przygotowywania Świąt wymaga zaopatrzenia się w produkty spożywcze czy drobne podarunki. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy Święta zaczynają być definiowane przez ilość i wartość materialną prezentów, a nie przez wspólnie spędzony czas i duchowy wymiar tego okresu.
W chrześcijaństwie podkreśla się właśnie duchowy wymiar przygotowań do Bożego Narodzenia: wyciszenia, uporządkowania życia. Osoby niewierzące mogą odnaleźć w czasie tych Świąt wyjątkową okazję do zadbania o odpoczynek oraz poprawienie relacji z bliskimi. Tym zróżnicowanym celom przeczy wspólna rzecz: konsumpcjonizm.
W czasie przedświątecznych zakupów jesteśmy na niego szczególnie narażeni. Wiele osób kupuje pod wpływem impulsu, nie zastanawiając się, czy dany produkt rzeczywiście jest potrzebny. Skutkuje to nie tylko nadmiernym wydatkowaniem, ale również marnotrawstwem – nietrafione prezenty, niespożyte jedzenie, czy dekoracje, które wylądują na strychu – to wszystko staje się symbolem naszego nadmiaru.
Przed zakupami i w trakcie, warto na moment się zatrzymać i pozwolić sobie na odrobinę refleksji. Oto kilka wskazówek pozwalających ograniczyć u siebie postawę konsumpcjonizmu:
Planowanie wydatków – przed wyjściem na zakupy warto stworzyć listę potrzebnych rzeczy i określić budżet, który chcemy na nie przeznaczyć. Potrzebne jest mocne postanowienie, aby trzymać się tej listy.
Prezenty z sercem – zamiast kupować drogie i masowe produkty, można postawić na coś osobistego, na przykład ręcznie robione podarunki czy zdecydować się na produkty regionalne, od lokalnych dostawców i producentów.
Docenianie tradycji – przypomnienie sobie, co naprawdę jest dla nas ważne w święta, może pomóc w uniknięciu nadmiernego wydawania pieniędzy. Zamiast kolejnej wizyty w galerii handlowej, zdecydujmy się na inne aktywności: np. wspólne pieczenie pierników, kolędowanie czy oglądanie ulubionych filmów świątecznych.
Ekologiczne podejście – kupowanie rzeczy trwałych, unikanie jednorazowych ozdób czy wybieranie produktów lokalnych to sposób na ograniczenie negatywnego wpływu na środowisko.
Dzięki głębszej refleksji nad własnymi wyborami zakupowymi możemy zapanować nad nerwami i stresem podczas zakupów na tzw. ostatnią chwilę.
Daj nam znać w komentarzu, jak Ty walczysz z konsumpcjonizmem podczas świątecznych zakupów.
opracowanie: kk
Dodaj komentarz